Orkisz z sandaczem i daktylami

Wpis na blogu
Spodobał Ci się ten przepis? Udostępnij go!
Oceń przepis aby doradzić innym!
Średnia: 5 (1 głos )
5
To dość oryginalne i aromatyczne danie, z delikatnym akcentem orientalnym. Jest połączeniem pysznego sandacza z długo gotowanym ziarnem orkiszu, w towarzystwie przypraw, daktyli i migdałów. Danie w stylu fusion, łączy w sobie inspiracje z kuchni polskiej oraz marokańskiej. Z kuchni polskiej zaczerpnęłam pomysł na gotowane zboże (jak w przypadku świątecznej kutii), z kuchni marokańskiej natomiast pochodzą dodatki: daktyle, migdały, imbir, cynamon, które zresztą są również używane w polskich potrawach świątecznych. Danie łączy w sobie zarówno walory smakowe jak i zdrowotne. Zboże i ryba to kompletny, zdrowy posiłek. Mało pracochłonne, choć wymagające czasu (zboże dość długo się gotuje). Sprawdzi się na ciepłą przekąskę. Orkisz to zboże chlebowe spokrewnione z pszenicą, ale zdrowsze i lepiej tolerowane przez nasz organizm. Ziarna orkiszu dojrzewają w grubych łupinach, chroniących je przed zanieczyszczeniami. Mają naturalną odporność, co powoduje, że przy uprawie orkiszu nie jest konieczne używanie pestycydów czy substancji toksycznych. Jako zboże nie wymagające stosowania nawozów sztucznych, orkisz nadaje się więc do uprawy ekologicznej. Jest zbożem znanym od bardzo dawna, niestety zapomnianym na wiele lat. Dopiero całkiem niedawno odkryte na nowo we Francji. Powoli zaczyna się cieszyć rosnącym zainteresowaniem w Europie. Ziarno orkiszu zawiera duże ilości białka, błonnika, nienasyconych kwasów tłuszczowych, węglowodanów, witamin, biopierwiastków. Ma łagodny, przyjemny smak i jest łatwostrawny. A domowy chleb z mąki orkiszowej.... to poezja :-) 0
1 5

Orkisz z sandaczem i daktylami

Składniki

4 porcje
  • 160 g pełnego ziarna orkiszu
  • 2 łyżki oliwy extra vergine
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 cebulki szalotki
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka papryki w proszku
  • 1 łyżka tartego, obranego imbiru
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego
  • 4 łyżki płatków migdałowych
  • 1 szklanka daktyli
  • 400 ml bulionu jarzynowego lub rybnego
  • 500 g filetów z sandacza
  • ćwiartki cytryny

Przygotowanie

  • Orkisz zalać zimną wodą i odstawić do namoczenia na noc. Następnego dnia odcedzić na sicie.
  • Na patelnię z grubym dnem lub do żeliwnego garnka z pokrywą (ja używam naczynia tagine), wlać oliwę, dodać obrany czosnek w całości i cebulki przekrojone na 2 części. Zrumienić z każdej strony na umiarkowanym ogniu. Dodać opłukany i odsączony orkisz, doprawić solą solą oraz pieprzem, wsypać cynamon, paprykę, dodać imbir i 2 minuty podsmażyć mieszając. Dodać koncentrat pomidorowy, 3 łyżki płatków migdałowych i 2/3 pokrojonych daktyli. Smażyć przez około 2 minuty, od czasu do czasu mieszając.
  • Wlać bulion i zagotować, przykryć i dusić przez 3 godziny lub do miękkości ziarna, na minimalnym ogniu pod przykryciem, w połowie czasu zamieszać.
  • Filety z sandacza (bez skórki, tylko z delikatną powłoczką, którą można jeść i jest bardzo smaczna), pokroić na kawałki, oprószyć delikatnie solą i posmarować oliwą extra vergine. Dodać do naczynia z orkiszem i posypać resztą daktyli (przekrojonych na połówki). Zamknąć naczynie i dusić przez 15 minut.
  • Skropić sokiem z cytryny i posypać resztą płatków migdałowych zrumienionych na suchej patelni.
  • Orkisz z daktylami