Niesamowity i oryginalny smak, który niestety każe czekać na siebie cały rok. Cierpki, kwaśny surowy - po ugotowaniu staje się zupełnie inny - intrygujący i uzależniający :-) Każdego roku obowiązkowo gotuję pyszny kompot z rabarbaru, znany chyba wszystkim z dzieciństwa, to smak wiosny i lata.

Mój sposób na kompot to początkowe podsmażenie rabarbaru na skarmelizowanym cukrze a dopiero później krótkie jego gotowanie w wodzie (używam wody mineralnej). Kompot z takiego karmelizowanego rabarbaru jest znacznie smaczniejszy i bardziej intensywny w smaku. Doprawiam go wanilią, ale dobrze pasuje też pomarańcza. W upały najchętniej go schładzam i podaję z lodem, plasterkiem cytryny lub pomarańczy i listkiem mięty. Gotowy kompot rozcieńczam też wodą mineralną gazowaną, czasem wykorzystuję go jako bazę na różnego rodzaju koktajle, drinki (polecam np. z prosecco i plasterkiem pomarańczy) i smoothies.