Bakłażan po chińsku

Bakłażan po chińsku 0

Bakłażan po chińsku

Zamarzył mi się mięciutki bakłażan w stylu azjatyckim, którego chyba na próżno szukać w restauracjach. Domowy jest znacznie lepszy, zrobiony na świeżo, nie przesiąknięty nadmiernym i słabej jakości tłuszczem. Tak przygotowany jest dla mnie ogromnym rarytasem.

Warto więc poświęcić chwilę, bo efekt jest wart zachodu. Tym bardziej, że chodzi tylko o wcześniejsze namoczenie bakłażana w osolonej wodzie a potem, po obtoczeniu w mące ziemniaczanej, obsmażeniu na oleju (kokosowym lub z orzeszków ziemnych). Jeszcze tylko imbir i czosnek a na koniec wlewamy sos sojowy z wodą. Po chwili otrzymujemy miękkiego bakłażana z pyszną skórką otoczonego kleistym sosem. Bajka!

W jednym z kolejnym wpisów podam przepis na danie z wykorzystaniem takiego bakłażana.