Popularne ciasto "Malinowa Chmurka" jest rzeczywiście leciutkie i puszyste, a puszysty krem z bezą na wierzchu przypomina chmurkę. Duża ilość galaretki i owoców sprawia, że ciasto wydaje się lekkie i nie jest problemem zjedzenie jednego, porządnego kawałka.

Ciasto jest dość popularne i zapewne wiele osób ma swój sposób na nie. U mnie spód z tego ciasta to dokładnie połowa składników z mojej Pani Walewskiej. 3 galaretki malinowe i 2 opakowania mrożonych malin (dodaję je od razu do gorącej galaretki co przyspiesza jej tężenie). Zaczynam od przygotowania ciasta kruchego, ale gdy schładzam je w lodówce, w międzyczasie robię galaretkę i piekę bezę. Beza również jest pieczona jak w Pani Walewskiej (zawsze mi się udaje, długo się trzyma i nie mięknie nawet gdy ciasto przechowuję pod przykryciem w lodówce). Nawet przy zmniejszonej ilości cukru do bezy. Jeśli chodzi o krem, to jest on połączeniem mascarpone i śmietanki ubijanych jednocześnie. Znacie ten krem z różnych moich przepisów na torty i pamiętacie, że zarówno śmietanka jak i mascarpone muszą być minimum dobę schładzane w lodówce. Koniecznie muszą być to składniki dobrej jakości, szczególnie śmietanka (z kartonika, np. Łaciata).