Jeszcze raz w temacie jajek... tym razem nadziewane farszem z żółtek i posiekanych, ugotowanych krewetek. Z kolendrą i mieszanką majonezu oraz musztardy.

Jaja można podać delikatnie ciepłe, ale schłodzone też mogą się Wam spodobać. Myślę, że dla odmiany, zamiast musztardy, można np. dać troszkę pikantnego sosu chilli. I jeszcze jedna uwaga. Żółtka nie powinny być za bardzo twarde po ugotowaniu, najlepiej aby były ugotowane na pół twardo, aby farsz nie był suchy.

Starajmy się też nie przegotować surowych krewetek, bo też mogą być twarde. Kupując różowe, już ugotowane krewetki, jajka można przygotować w naprawdę ekspresowym tempie. Ja gotowałam na parze surowe (szare) krewetki i z tego gotowania pozostał mi bardzo smaczny bulion, który można wykorzystać na wiele sposobów, np. dodając do smacznych zup z owoców morza i dań z rybnych z sosami.