Czyli pieczone pierogi z ciasta jak na pizzę z grillowanymi warzywami: czerwoną papryką, cukinią, bakłażanem i cebulką. Z dodatkiem sera, najlepiej mieszanki miękkiej mozzarelli lub stracchino oraz sypkiej fety, bardzo dobry będzie też ser kozi pleśniowy. Farsz nie może być za wilgotny, aby nie namoczył ciasta i nie wypłynął podczas pieczenia. Pierożki oprószyłam czerwoną wędzoną papryką i podawałam z oliwą z oliwek i świeżo zmielonym pieprzem. Jako dodatek pasować też będzie sos pomidorowy i gęsta śmietana.

Małe calzone z podstawowego ciasta na pizzę możemy również zrobić z innym farszem, np. z kurczakiem, szpinakiem i fetą. Świetne też będą w wersji meksykańskiej z farszem z mielonego mięsa i warzyw. Należy jedynie pamiętać aby farsz był dobrze zredukowany, niezbyt wilgotny.

Polecam miłośnikom pizzy i wszelkich jej wariacji. To również propozycja dania wegetariańskiego.

Ciasto na pizzę przygotowałam z mąki orkiszowej (chlebowej) - polecam, będzie nieco zdrowiej. Po wyrośnięciu surowe ciasto można chwilę powyrabiać na blacie, włożyć w woreczek foliowy i trzymać przez 2 - 3 dni w lodówce. Wyjmować po kawałku i używać do przygotowania świeżej pizzy czy calzone.