Trufle z białej czekolady

Trufle z białej czekolady 0

Trufle z białej czekolady

Olcia śpi a my z Kubusiem lepimy kulki. Nie ze śniegu, którego z resztą jak na lekarstwo, tylko z białej czekolady. Obtaczamy je w migdałach, cukrze pudrze i perłowej posypce cukrowej. Nawet czterolatek poradzi sobie z tym zadaniem. Posypka cukrowa jest jadalna, ale nieco twarda i chrupiąca. Można z niej zrezygnować lub z powodzeniem zastąpić wiórkami kokosowymi.

Cały proces przygotowania czekoladek można zamknąć w jednej godzinie plus czas zastygania masy w lodówce (minimum 4 godziny). Moje trufle potrzebowały nieco dłuższego czasu schłodzenia i obniżenia temperatury w lodówce. Ale gdy umieściłam je w najchłodniejszej jej komorze, proces zastygania znacznie nabrał tempa. Gotowe czekoladki również najlepiej przechowywać w lodówce. Generalnie są raczej miękkie i nie osiągają twardej konsystencji czekolady.

Białe trufle to dobry pomysł na smakowity, własnoręcznie przygotowany prezent dla znajomych, do których wybieramy się z wizytą. Można też poczęstować nimi gości po obfitym obiedzie, zamiast serwowania ciężkich ciast. A może tak zakąsić jedną po kieliszku noworocznego szampana?! Ale uwaga, trufle są bardzo słodkie!