Ci którzy znają mnie już nieco dłużej wiedzą, że kocham awokado. Za jego wartości odżywcze, smakowe i możliwości wykorzystania. Pisałam o nim już tak wiele, że nie będę się powtarzać :-) Dzisiaj przygotowałam tartę na kruchym spodzie z awokado i suszonymi pomidorami. Nie po raz pierwszy tartę, ale z awokado to mój debiut.

Farsz wzbogaciłam jeszcze kilkoma krewetkami, a wszystko zatopiłam w masie z jajek, tartego Parmezanu i śmietanki. Smakowita rzecz. Podczas pieczenia awokado bardzo ładnie się zachowuje, nie traci koloru i jędrności. Sprawia, że farsz ma jeszcze bardziej kremową teksturę. Kolejny sprawdzony sposób na ten "maślany owoc"...

Tarta ładnie się kroi i syci jednym niedużym kawałkiem. Można przygotowywać ją też z dowolnych, ulubionych składników lub tego co akurat powinno już opuścić lodówkę. Dobry sposób na poczęstowanie gości ciepłą kolacją. Szybko nabiera się wprawy w jej przygotowywaniu, naprawdę warto się z nią polubić. Za drugim czy trzecim razem wszystko wydaje się banalne... ciasto kruche - składniki - masa... i do piekarnika...

Jeszcze jedno...moja tarta lubi kruchy, nie namoknięty od mokrych składników spód. Wilgotne i kremowe jest nadzienie.

Po więcej pomysłów na awokado zapraszam do działu AWOKADO. Polecam też Sałatkę z awokado i suszonych pomidorów oraz moją ulubioną Jajecznicę z awokado.