Makaron ryżowy z pieczonym łososiem

Makaron ryżowy z pieczonym łososiem 0

Makaron ryżowy z pieczonym łososiem

Ostatnio w kuchennych szafkach mam więcej makaronu ryżowego niż pszennego. Jest bezglutenowy, nie uczula i nie tuczy. Społeczeństwa, u których stanowi on podstawę diety cieszą się długowiecznością i dobrym zdrowiem. Warto zatem zadbać aby makaron ryżowy, papier ryżowy czy ryż były wpisane w nasze codzienne menu.

Ze wszystkich orientalnych dań makaron ryżowy z pieczonym łososiem robię chyba najczęściej. Uwielbiamy go z mężem a w wersji łagodnej zajadają się nim dzieci wracające ze szkoły. Mam nadzieję, że Wy także spróbujecie go zrobić i nie zrazicie się orientalną prezentacją dania na zdjęciach :-) Wszystko jest naprawdę bardzo proste do przygotowania, makaron oczywiście uda się także bez woka i nie musimy go jeść pałeczkami :-)

Zaczynam od upieczenia łososia w marynacie z sosu sojowego, syropu klonowego (może być miód) oraz octu ryżowego (może być sok z cytryny). Trwa to niecałe 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 190 stopni. W międzyczasie można przygotować makaron - namoczyć w wodzie (15 minut) i krótko ugotować (1 minuta). Zazwyczaj piekę więcej łososia i gotuję więcej makaronu niż potrzebuję na jeden posiłek. Oba składniki świetnie przechowują się w lodówce i następnego dnia wszystko zrobimy jeszcze szybciej. Często jest tak, że makaron ryżowy jemy na szybką obiadokolację, a następnego dnia na lunch znów mamy na niego ochotę :-)

Mając przygotowane główne składniki dania - upieczonego łososia i ugotowany makaron wszystko odbywa się błyskawicznie. Na dobrze rozgrzanym woku lub patelni chwilę podsmażam starty imbir, czosnek i chili. Dodaję makaron (jeśli jest z lodówki przelewam go wrzątkiem) i na koniec łososia. Upieczony łosoś nie potrzebuje już podsmażania na patelni, należy go tylko delikatnie wymieszać i ewentualnie podgrzać. Dodaję jeszcze sporo mięty oraz szczypiorku i gotowe!