Kiszone buraki na barszczyk czerwony

Kiszone buraki na barszczyk czerwony 0

Kiszone buraki na barszczyk czerwony

Rok temu przed Świętami zachwalaliście barszczyk czerwony z kiszonych buraków. Nigdy nie robiłam takiego barszczyku, bo moja mama też tego nie robiła. Ostatnimi czasu wraca moda na kiszonki, w tym na barszcz z ukiszonych (podobnie jak ogórki) buraczków. Barszcz z kiszonych buraków jest ponoć dużo smaczniejszy i bardziej intensywny od tego zrobionego z buraków gotowanych. Kiszenie to jeden z najstarszych i najzdrowszych sposobów konserwowania żywności. Kiszonki zawierają pożyteczne bakterie kwasu mlekowego. Nie mówiąc już o wartościach odżywczych samych buraków. Pokrojone buraczki zalałam wodą z solą z dodatkiem czosnku, listka laurowego i pieprzu. Gdy po 3 dniach zaczęły fermentować wyniosłam je do piwnicy. Za kilka dni zabiorę się za ugotowanie barszczyku. Jeśli macie swoje doświadczenia z takim barszczykiem, wiecie jak najlepiej postępować po ukiszeniu buraczków, napiszcie koniecznie :-) Mam nadzieję, że wszystko się uda!