Cukinia, ser bleu (lub kozi) i różowy pieprz to moje sprawdzone połączenie, które często wykorzystuję w sezonie na świeżą cukinię przygotowując pizzę, sałatkę czy makaron. Dodaję też zielone listki bazylii lub roszponki i czasami odrobinę chili (trzeba jednak przyznać, że tego typu połączenie nie będzie pasowało wszystkim i jest to raczej propozycja dla wielbicieli dań o zdecydowanym smaku :-)

Jak przy każdym drożdżowym cieście, tak i tutaj ważne jest dokładne wyrobienie ciasta. Drożdże wyjmujemy wcześniej z lodówki aby ogrzały się w temp. pokojowej, mieszamy je z ciepłą wodą. Jeśli intensywnie się spienią (zob. filmik), wówczas nasze ciasto będzie idealnie wyrośnięte i puszyste.

Do przygotowania pieczywa użyłam mąki semoliny (semola di grano duro), czyli mąki z pszenicy twardej – durum, którą przywiozłam z Włoch. Jest to rodzaj specjalnie wyselekcjonowanej pszenicy, z której robi się ciasto na pizzę, makarony, chleb i focaccię.

Na stronie znajdziecie jeszcze inne przepisy na focaccię. Najbardziej znana to chyba ta z oliwą, oliwkami i rozmarynem. Focaccię można podawać jako przekąskę na imprezie lub dodatek do innych potraw np. zup kremów lub jako jedno z dań. Najlepsza jest oczywiście w dniu pieczenia, ale w kolejnych dniach można ją podgrzewać na patelni zawiniętą w folię aluminiową lub opiekać na tosterze. Polecam dla miłośników domowego pieczywa :-)